
Wschodnia ósemka – pierwsze dwa dni
Na Podlasie wjeżdżam przez most w Kózkach. Bug oddziela dwie jakże różne części tej krainy. I Mielnik. Na jego zwiedzenia trzeba dwóch dni. Ja tylko pozdrawiam stare widoki, jem obiekt w mojej ulubionej knajpie i jadę przywitać się z…

Prządki – Przełomy Wisłoka i Dolina Sanu
Opowieść zaczynam tym razem na Pogórzu. Wyjazd z Kotliny Sandomierskiej i górskie widoki. Widać wał wysokich wzgórz, którego kulminacją są sławne Prządki w okolicach Krosna. Jesteśmy już pod wzgórzami, za chwilę wjedziemy na pasmo Prządek. Samych skał oglądać nie będziemy….

Polesie – Podlasie – Mazury – Wybrzeże – Mazury – Galicja – dzień 2
W nocy musiało oczywiście polać. Tym lepiej. Droga już prawie wyschła. Jak zwykle jest to boczna droga. Kieruję się w stronę Tykocina ale najpierw czeka mnie przejazd mazowiecką częścią Podlasia. Ciechanowiec ze starymi domkami, Wysokie Mazowieckie i na Północ. W…

Polesie – Podlasie – Mazury – Wybrzeże – Mazury – Galicja – dzień 1
Miała być wielka wyprawa. W pewnym sensie była ale nie wszystko tak do końca się udało. Czyli jak zwykle. Chciałem zatoczyć wielkie koło obejmujące Polesie, Podlasie, Mazury, wybrzeże, rosyjską granicę. Potem miałem wrócić wschodnią ścianą czyli Nadbużanką. Prawie wyszło. Przez…

Do cerkwi, której jeszcze nie widziałem
Jednodniowy wypad. Przez Pogórze w niski Beskid. Cerkiew w Owczarach. Jej tylko brakowało do kompletu. Miła rozmowa ze Strażniczką Cerkwi. Włóczęga po Beskidzie. Z resztą wszystko słychać. Zachęcam 🙂 A muzyka to Kapela Spod Rubani. Polecam 🙂

Buczyna
Jako, że listopad, to jazdy nie najdłuższe. Dzisiaj wybrałem się do rezerwatu Buczyna w Cyrance. Rezerwat znajduje się na skraju Płaskowyżu Kolbuszowskiego, czyli tego, co uważam za teren jazdy „wkoło komina”. Chroniony las jest reliktem. Można tu zobaczyć to, czym…

Skuterem dookoła Polski – dzień czwarty
Budzą mnie ruszowskie koguty. Miłe przebudzenie. Powstaję jak feniks i pakuję się. Ze zdumieniem obserwuje ślady nawałnicy, która przeszła nocą. Maszyna pod wiatą, suchutka. Piękne poranne słońce zwiastuje dobry dzień do jazdy. Przychodzę na omówione śniadanie. Przyznam, że spodziewałem się…

Wzdłuż wschodniej granicy do trójstyku PL RU LT
Pół roku temu powziąłem szalony pomysł dojechania w pewien punkt Polski, w którym nie ma niczego. Nie jest to nic dziwnego- zawsze jeżdżę tam gdzie nic nie ma. Nawet jeszcze bardziej jak nic. Nie ma supermarketów, makdonaldów i dziwnych, szybko…

Gdzie Bug staje się granicą
Mała wieś Gołębie nad Bugiem. Tutaj kończy się lądowa granica z obecną Ukrainą. Od tego miejsca to Bug wyznacza przebieg granicy. Myślałem, że jadę zobaczyć jeden z wielu punktów na mapie, w które wpatrywałem się zimowymi wieczorami widząc ich niezwykłość….